W dzisiejszych czasach język angielski staje się nie tylko językiem międzynarodowym, ale niemal ojczystym. Lekcje angielskiego pojawiają się bowiem nie tyle w szkołach podstawowych, co w przedszkolach. Wygląda na to, że naukę języka angielskiego warto zacząć od najmłodszych lat, w momencie, gdy dziecko jeszcze uczy się języka ojczystego. Jednak z jakimi korzyściami dla rozwoju dziecka wiąże się wczesne obcowanie z obcymi zwrotami?
Kiedyś w pierwszych klasach szkoły podstawowej obcego języka nie było w ogóle albo pojawiał się tylko w niektórych szkołach, głównie tych prywatnych. Dziś od wczesnych lat dzieci wprowadza się w świat języków obcych, zarówno w szkołach, jak i jeszcze wcześniej, w przedszkolach, i to nie tylko jednego języka, ale czasem dwóch. Jakich korzyści może spodziewać się rodzic, inwestując w językowy rozwój swojego dziecka od najmłodszych lat?
Wczesna nauka języka angielskiego to lepiej rozwinięty aparat mowy i posługiwanie się naturalnym angielskim akcentem
Aparat mowy dorosłego człowieka przyswajającego struktury obcego języka nie jest w stanie rozwinąć się bardziej, w związku z czym w późniejszym wieku jest nam trudno nauczyć się intonacji czy naturalnego angielskiego akcentu. Inaczej jest u dzieci – ponieważ u nich aparat mowy jest dopiero w trakcie rozwoju, w sposób naturalny przyswajają sposób wymowy osób posługujących się obcym językiem. Dlatego warto rozpocząć naukę angielskiego od najmłodszych lat.
Wczesne obcowanie z językiem angielskim to lepszy start w przyszłość i więcej pewności siebie
Nie ma się co oszukiwać, dziś językiem angielskim, w większym bądź mniejszym stopniu, posługuje się niemal każdy. Dlatego im wcześniej zainwestujemy w naukę naszej pociechy, tym dla niej lepiej. Dlaczego? Ponieważ nauka angielskiego od najmłodszych alt sprawia, że dziecko, osłuchując się z językiem, uczy się nie tylko samych słówek, ale i pełnych zwrotów. W przyszłości z kolei nie ma bariery językowej i nie boi się mówić w obcym języku czy też popełnić błędu. Jest pewniejsze siebie i chętniej podejmuje nawet trudne wyzwania.
Nauka języka angielskiego to rozwój obu półkul mózgowych
By rozwój naszego dziecka następował równomiernie, potrzebne są bodźce angażujące obie półkule mózgowe: prawą, odpowiedzialną za kreatywne i abstrakcyjne myślenie, zdolności artystyczne czy intuicję, oraz lewą, która odpowiada za mowę, jej rozumienie, czytanie, pisanie czy logiczne i analityczne myślenie.
Jak można się domyślić, nauka języka uaktywnia przede wszystkim lewą półkulę, ale to powoduje, że w przyszłości dziecko będzie łatwiej przyswajać wiedzę, i to nie tylko tę językową, choćby dzięki lepszej, bo odpowiednio pobudzanej od wczesnych lat, pamięci.
Nauka najmłodszych przez zabawę
Ponieważ dzieci szybko się nudzą, do nauki potrzebne są im specyficzne bodźce, dostosowane do ich wieku. Najlepiej sprawdzą się w takiej sytuacji piosenki, gry i zabawy, a także nauczyciel, który nawiąże kontakt z dzieckiem i zachęci je do poznawania nowego języka. Nie ma sensu zmuszać dziecka do nauki, ponieważ jeśli polubi poznawanie nowego języka, efekty będą lepsze, a pociecha zadowolona.
Nauka języka angielskiego od najmłodszych lat to nauka tolerancji i otwartości na świat
Ucząc dziecko obcego języka już na samym początku jego życiowej drogi, pokazujemy mu jednocześnie, że na świecie są też inne państwa, kultura czy język, a to sprawia, że dzieci stają się bardziej tolerancyjne i otwarte na świat. Dziś uczą się obcego język, a jutro może będą chciały poznawać kolegów z innych kontynentów? Niezależnie od przyszłości, nauka angielskiego od najmłodszych lat na pewno się opłaci i przyniesie wymierne efekty.